Rozdział 126
Miała wrażenie, że Thomas zamierza ją połknąć w całości.
W przeciwieństwie do zwykłego chłodu i dystansu, jaki sprawiał, jego pocałunek był stanowczy i wymagający.
Gdyby Wiktoria tego nie doświadczyła, nigdy by nie zgadła, że on ma taką stronę.