Rozdział 379 Wdrażanie planu w życie
Nie byłem pewien swojej roli w planach Atlasa. Biorąc pod uwagę jego strategiczne myślenie, moje obawy były niepotrzebne. Może nadszedł czas, aby znaleźć swoje miejsce w tej nowej sytuacji. Po co wciągać się w grę oszustwa? Mam już dość.
Oszczędzając energię, mogłem uszczęśliwić rodziców i zapewnić bezpieczeństwo córce. Tego właśnie pragnąłem. Być może Ryan był najwłaściwszym wyborem w takim życiu. Był dobrze wychowany, spokojny i skupiony na Tanum Corporation.
Nie dążył do wielkiego bogactwa, lecz do życia w pokoju i zadowoleniu. Co więcej, zajmowałam Ryanowi mnóstwo czasu i nie mogłam zignorować jego dobroci. Nie mogłam mu ciągle odbierać.