Rozdział 380 Oddział trzysta osiemdziesiąty
Bryan poczuł, że się budzi, gdy patyk błysnął przed nim. „Co masz na myśli?” – zapytał. Nagle sen, który czuł przez cały ten czas, opuścił jego oczy i teraz był trzeźwy i obudzony.
„Wiem, że tylko badanie lekarskie może to potwierdzić, ale wykonałam wszystkie testy, które nam zostały, i każdy wyszedł pozytywnie” – powiedziała mu.
Jego ręce objęły ją, by ją przytulić. Zamknął się z ulgą. Nie wiedział, czego się spodziewać, ale usłyszeć, że jej głos brzmi tak radośnie, było dla niego niemal cudem. Ona zawsze miała takie chwile i dni.