Rozdział 86 Oddział osiemdziesiąty szósty
Julia mrugnęła kilka razy do kobiety z przodu, która twierdziła, że jest w jakiś sposób spokrewniona z rodziną. Czy to ona była przyczyną zamieszania wczoraj wieczorem?
„Nie wiesz, jak mówić? Wyraźnie słyszałam, jak przed chwilą mówiłeś” powiedziała Genevieve, idąc do kuchennej wyspy, aby wziąć banana, którego obrała i zjadła.
Julia nie była pewna protokołu. Została zrugana za sugerowanie, aby David wrócił do domu. Czy miała traktować tę kobietę z radością czy pogardą? Nie wiedziała, co robić. Szukała odpowiedzi na twarzy Rosemary, ale były puste jak zwykle.