Rozdział 97 Oddział dziewięćdziesiąty siódmy
„Czy podoba ci się Julia?” zapytał Bryan, wpatrując się w swojego przyjaciela. Lucas nie przejmował się nikim i nie próbował się o nikogo troszczyć. Widząc, że jest skłonny pozwolić żonie przyjść na wydarzenie, ponieważ będzie to dobre dla Julii, Bryan osiągnął nowy poziom odkrycia.
„Jak? Julia?” Lucas zapytał, patrząc na swojego przyjaciela. To była najdziwniejsza rzecz, jaką usłyszał przez cały dzień.
„Nie wierzę” – powiedział, ale nie przekonał nawet samego siebie. Jego głos był zazwyczaj stanowczy. Kiedy mówił, zwykle trudno było się z nim kłócić. „Tylko Julia skutecznie się ze mną kłóciła i uchodziła z tym na sucho” – pomyślał Lucas.