Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101 Oddział sto pierwszy
  2. Rozdział 102 Oddział sto dwa
  3. Rozdział 103 Oddział sto trzeci
  4. Rozdział 104 Oddział sto czwarty
  5. Rozdział 105 Oddział sto pięć
  6. Rozdział 106 Oddział sto szósty
  7. Rozdział 107 Oddział sto siedem
  8. Rozdział 108 Oddział sto ósmy
  9. Rozdział 109 Oddział sto dziewiąty
  10. Rozdział 110 Oddział sto dziesięć
  11. Rozdział 111 Oddział sto jedenasty
  12. Rozdział 112 Oddział sto dwanaście
  13. Rozdział 113 Oddział sto trzynasty
  14. Rozdział 114 Oddział sto czternasty
  15. Rozdział 115 Oddział sto piętnasty
  16. Rozdział 116 Oddział sto szesnasty
  17. Rozdział 117 Oddział sto siedemnasty
  18. Rozdział 118 Oddział sto osiemnasty
  19. Rozdział 119 Oddział sto dziewiętnasty
  20. Rozdział 120 Oddział sto dwudziesty
  21. Rozdział 121 Oddział sto dwudziesty pierwszy
  22. Rozdział 122 Oddział sto dwadzieścia dwa
  23. Rozdział 123 Oddział sto dwudziesty trzeci
  24. Rozdział 124 Oddział sto dwudziesty czwarty
  25. Rozdział 125 Oddział sto dwadzieścia pięć
  26. Rozdział 126 Oddział sto dwadzieścia sześć
  27. Rozdział 127 Oddział sto dwudziesty siódmy
  28. Rozdział 128 Oddział sto dwudziesty ósmy
  29. Rozdział 129 Oddział sto dwadzieścia dziewięć
  30. Rozdział 130 Oddział sto trzydziesty
  31. Rozdział 131 Oddział sto trzydziesty pierwszy
  32. Rozdział 132 Oddział sto trzydziesty drugi
  33. Rozdział 133 Oddział sto trzydziesty trzeci
  34. Rozdział 134 Oddział sto trzydziesty czwarty
  35. Rozdział 135 Oddział sto trzydziesty piąty
  36. Rozdział 136 Oddział sto trzydziesty szósty
  37. Rozdział 137 Oddział sto trzydziesty siódmy
  38. Rozdział 138 Oddział sto trzydziesty ósmy
  39. Rozdział 139 Oddział sto trzydziesty dziewiąty
  40. Rozdział 140 Oddział sto czterdziesty
  41. Rozdział 141 Oddział sto czterdziesty pierwszy
  42. Rozdział 142 Oddział sto czterdziesty drugi
  43. Rozdział 143 Oddział sto czterdziesty trzeci
  44. Rozdział 144 Oddział sto czterdziesty czwarty
  45. Rozdział 145 Oddział sto czterdziesty piąty
  46. Rozdział 146 Oddział sto czterdziesty szósty
  47. Rozdział 147 Oddział sto czterdziesty siódmy
  48. Rozdział 148 Oddział sto czterdziesty ósmy
  49. Rozdział 149 Oddział sto czterdziesty dziewiąty
  50. Rozdział 150 Oddział sto pięćdziesiąty

Rozdział 1 Oddział pierwszy

„Co masz na myśli?” zapytała Julia. Kłóciła się przez telefon przed budynkiem sądu przez ostatnie dziesięć minut.

Dzisiaj był dzień jej ślubu. Ona i jej ukochany ze szkoły średniej Brad mieli się tu spotkać o 10.30, żeby wziąć ślub.

„Brad, jest dziesiąta czterdzieści pięć rano, gdzie jesteś?” – zapytała drżącym głosem.

„Julia, dzisiaj nie przyjdę” – powiedział Brad.

„Co masz na myśli? Dzisiaj mamy się pobrać” – powiedziała ponownie. Tym razem poczuła, że coś spływa jej po oczach. Pociągnęła nosem, żeby odgonić łzy, żeby jej makijaż się nie zniszczył.

„Julia, nie sądzę, żebym kochał cię na tyle, żeby chcieć się z tobą ożenić i mieszkać razem w tym samym domu” – powiedział. Poczuła, że jej serce się zapada.

Planowali ślub razem odkąd się oświadczyli. Wiedział o jej marzeniu o ślubie i zamieszkaniu w domu z ogrodem, w którym dzieci mogłyby się bawić. Nie miał domu z ogrodem, ale planowali go kupić.

„Nie będę cię zmuszać do kupna domu z ogrodem” – powiedziała. Prawdopodobnie obciążenie finansowe było dla niego zbyt duże. Powodem skromnego ślubu były finanse. Oboje nie byli bogaci, ale gdyby połączyli siły, mogliby wygodnie żyć.

Ponieważ oboje byli sierotami, nie mieli nikogo, kogo mogliby zaprosić na prywatny ślub. Planowali zorganizować prywatny ślub i powiedzieć o tym znajomym później.

„Brad, kochanie, nie dołączysz do mnie?” – rozległ się głos z wnętrza pokoju. Julia wiedziała, że głos brzmiał znajomo, ale w tej chwili nie potrafiła go umiejscowić.

„Kto to jest?” Julia krzyknęła stłumionym głosem.

„Czy zaczynasz coś słyszeć?” zapytał ją Brad.

Julia doskonale wiedziała, że słyszy znajomy głos. Znała ten głos. To był głos jej najlepszej przyjaciółki.

„Czy to Emma?” zapytała tym razem, a z jej drugiego oka popłynęły łzy.

„Dlaczego Emma miałaby tu być?” zapytał Brad.

Julia zawsze była podejrzliwa wobec swojej przyjaciółki i chłopaka i w końcu jej podejrzenia okazały się prawdziwe.

„Julia, idź do domu, a ja przyjdę do ciebie w nocy” – powiedział.

„Poczekałabym tutaj, aż tu dotrzesz” – powiedziała Julia. Jej głos był błagalny. „Wybaczyłabym ci, nawet gdybyś mnie zdradziła. Proszę, po prostu przyjdź, nie zawstydzaj mnie” – dodała błagalnie.

„Okej, tak, Emma jest tutaj i wiesz co, Julio, to jest koniec między nami. Nie mogę się z tobą ożenić ani zostać z tobą. Po prostu rozstańmy się tutaj” powiedział.

„Nie, proszę” Julia błagała, mając twarz zalaną łzami. Jej prośby spotkały się z pustą ciszą. Brad przerwał połączenie.

Julia wyrwała telefon z uszu i postanowiła zadzwonić jeszcze raz, ale teraz odkryła, że połączenie nie przechodzi. Brad zablokował jej linię.

Przykucnęła tuż przed budynkiem sądu. Nie obchodziło jej, czy ludzie na nią patrzą. Po prostu wyrwano jej serce, rozbito je na kilka kawałków i podano jej.

Wypłakała się, ale nie mogła nie usłyszeć rozmowy mężczyzny, który stał niecały metr od niej.

تم النسخ بنجاح!