Rozdział 78
„Dziękuję za poświęcony czas, panno Banks, wkrótce dostarczę pani nowy telefon i ubrania do pokoju” – pan Collins kiwa głową i wychodzi z mojego pokoju. Mrugam zdezorientowana. Dlaczego musieliśmy być w moim pokoju podczas tej rozmowy? Słyszę, jak Ethan krzyczy w salonie i wybiegam, żeby zobaczyć, co się dzieje. Jack trzyma Ethana w niedźwiedzim uścisku od tyłu i ten się szamocze, pan Collins szepcze mu coś, a on nagle zamiera w ramionach Jacka.
„Co się dzieje?” – pytam.
„Znowu trening kompulsywny” – wyjaśnia Alexander, odwracając mnie twarzą do siebie. „Jesteś głodny?”