Rozdział 369
Punkt widzenia Archiego
Nagła zmiana nastroju Harper stawia nas wszystkich w stan najwyższej gotowości, gdy szepcze, że czas iść. Zachowanie Chase'a zmienia się z rozluźnionego na napięte, a w jego piersi rozbrzmiewa niskie warczenie. Podążam wzrokiem za Harper na szczyt klifu nad nami, ale widzę wszystko oprócz sylwetki skał na tle nocnego nieba.
„Co się stało?” pyta Dillon, gdy wszyscy wstajemy, otaczając naszą więź ochronną formacją, którą ćwiczyliśmy od lat.