Rozdział 310
Punkt widzenia Jacka
Alexander jest w złym stanie. Cokolwiek mu podano, albo było za dużo, albo źle na to zareagował.
Art uważa, że żyje tylko dlatego, że jego silna więź z nami została poważnie osłabiona, niemal zanikła, ale to wystarczyło, by utrzymać go przy życiu.