Rozdział 291
** Punkt widzenia Jacka
Moje oczy są zamglone od całego czytania, które robiliśmy. Którykolwiek z nas był Nero, miał okropne pismo i paplał o absolutnie bezsensownych bzdurach przez prawie siedem całych stron. Gdybym miał obstawiać, powiedziałbym, że Nero jest Ethanem. Będziemy musieli upewnić się, że tym razem będziemy monitorować to, co on tam pisze, dla dobra mojego przyszłego ja.
Odchylam się na krześle, kładę stopy na stole i zamykam oczy, podczas gdy D kontynuuje czytanie dziennika. Próbuję skupić się na moim połączeniu z Alexandrem. Próbuję uzyskać jakikolwiek wgląd w to, co może się dziać, poprzez jego emocje. To doprowadza mnie do szaleństwa, nie wiedząc, co się dzieje. Chcę śledzić wszystko krok po kroku, ale wiem, jak trudno jest komunikować się przez połączenie umysłowe, gdy masz ważne zadanie, na którym musisz się skupić.