Rozdział 33: Wrogowie spotykają się ponownie
„To są cukierki ślubne. Zdecydowanie je wezmę. Chcę podzielić się twoim i Zane’a szczęściem. Może mój facet też dostanie awans”.
Phoenix uśmiechnął się z wielką radością. Gdy się nad tym zastanowić, pięć kilogramów słodyczy, które kupiła Luna, to wcale nie było dużo. Powinna kupić osiem kilogramów na szczęście!
Nie wahała się, wsadziła garść cukierków weselnych do kieszeni i powiedziała do Luny: