Rozdział 93
Victoria spędziła wystarczająco dużo czasu z Thomasem, więc wiedziała, co myśli. Z uśmiechem wyjęła coś z torby na lunch. „To mój lunch”.
To była tylko babeczka.
Thomas zmarszczył brwi. „Czy jesteś tak biedny, że nie stać cię na lunch?”