Rozdział 73
Nie dając Sophii szansy na odpowiedź, Thomas otworzył drzwi i wyszedł z pokoju.
Zimny wiatr wpadł do pokoju, a Sophia stała nieruchomo, gdy głos Thomasa rozbrzmiewał w jej głowie.
„Jak się do ciebie odnosiłem przez te wszystkie lata, Sophio?”