Rozdział 106
Podczas gdy Victoria pogrążyła się w kontemplacji, Nikki - ubrana w nowy zestaw ubrań - już wyszła z powrotem na scenę. Usiadła przed fortepianem i szybko przeskanowała publiczność.
Jej oczy natychmiast się rozjaśniły, a ona sama uśmiechnęła się, gdy jej wzrok spoczął na konkretnej twarzy na widowni.
Była piękną dziewczyną, która emanowała zimną, ale królewską aurą. Godna kobieta, nigdy nie poświęciłaby chwili uwagi osobie takiej jak pan Larson. Dlatego odrzuciła jego zaloty.