Rozdział 154
* >*k Punkt widzenia Sophii **
Liam podnosi mnie i obraca w ramionach, po czym stawia mnie na nogi i pochyla się, by mnie pocałować.
„Zawsze, gdy myślę, że nie mogłabym być bardziej dumna z tego, że jestem twoja, robisz coś, co mnie powala!” Śmieje się, rozpinając mi płaszcz i całując mnie w dół ciała, aż klęczy na trawie przede mną. Szarpie za pas moich spodni dresowych, a ja łapię oddech.