Rozdział 77 Coś nie tak z planem
„Dobra, bez żartów. Po prostu wezmę taksówkę do domu. Jeśli znowu mnie odwieziesz, obawiam się, że plotki o nas się rozniosą. Ludzie pomyślą, że to chwyt reklamowy. Nie chcę być sławna, zanim zaczniemy kręcić!” Belinda powiedziała swobodnie. Zanim Roy zdążył zaprotestować, Belinda podniosła rękę i zatrzymała przejeżdżającą taksówkę.
„Idź do domu, Roy. Fiona czeka na ciebie”. Po pomachaniu mu na pożegnanie Belinda wsiadła do taksówki i odjechała.
Roy patrzył, jak taksówka jechała ulicą. Kiedy zniknęła za rogiem, opuścił głowę i poczuł się trochę rozczarowany.