Rozdział 53 To był on!
Belinda zawsze potrafiła trzymać alkohol w ryzach, ale dziś wypiła dużo — nawet jak na swoje standardy. Poza tym była trochę niespokojna, więc wypijał kieliszek za kieliszkiem wina. To była tylko kwestia czasu, zanim zaczęła czuć zawroty głowy i mdłości.
Jej policzki były czerwone od alkoholu, przez co wyglądała dość uroczo. Ale z powodu jej skręcającego się żołądka, jej twarz wkrótce wykrzywiła się z bólu.
Siedząc obok niej, Hector nie mógł nie zauważyć zmiany w jej wyrazie twarzy. Spojrzał na nią z troską.