Download App

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 CHCĘ CIĘ GŁĘBOKO W ŚRODKU (1)
  2. Rozdział 2 CHCĘ CIĘ GŁĘBOKO W ŚRODKU (2)
  3. Rozdział 3 CHCĘ CIĘ GŁĘBOKO W ŚRODKU (3)
  4. Rozdział 4 RUCHANY W LESIE (1)
  5. Rozdział 5 RUCHANY W LESIE (2)
  6. Rozdział 6 RUCHANY W LESIE (3)
  7. Rozdział 7 RUCHANY W LESIE (4)
  8. Rozdział 8 ZMUŚ MNIE DO SKOŃCZENIA, KOCHANIE!(1)
  9. Rozdział 9 ZMUŚ MNIE DO SKOŃCZENIA, KOCHANIE!(2)
  10. Rozdział 10 DOPROWADŹ MNIE DO SKOŃCZENIA, KOCHANIE!(3)
  11. Rozdział 11 ZMUŚ MNIE DO SKOŃCZENIA, KOCHANIE!(4)
  12. Rozdział 12 OPIEKUN WIELKI KUTAS (1)
  13. Rozdział 13 OGROMNY KUTASY OPIEKUNA (2)
  14. Rozdział 14 OGROMNY KUTASY OPIEKUNA (3)
  15. Rozdział 15 OPIEKUN WIELKI KUTAS (4)
  16. Rozdział 16 SMAK DZIEWICZEGO PENISA (1)
  17. Rozdział 17 SMAK DZIEWICZEGO PENISA (2)
  18. Rozdział 18 GANGBANGOWA ZEMSTA (1)
  19. Rozdział 19 GANGBANGOWA ZEMSTA (2)
  20. Rozdział 20 Życzenia się spełniają (1)
  21. Rozdział 21 Życzenia się spełniają (2)
  22. Rozdział 22 Życzenia się spełniają (3)
  23. Rozdział 23 Życzenia się spełniają (4)
  24. Rozdział 24 KLASKUJ MNIE, SŁODKU KLASKUJ MNIE!(1)
  25. Rozdział 25 KLASKUJ MNIE, SŁODKU KLASKUJ MNIE!(2)
  26. Rozdział 26 KLAPS MNIE CUKREM KLAPS MNIE(3)
  27. Rozdział 27 SPANK ME SUGAR SPANK MEI(4)
  28. Rozdział 28 KLASKUJ MNIE, SŁODKU KLASKUJ MNIE!(5)
  29. Rozdział 29 KLAPS MNIE, SŁODKU KLAPS MNIE!(6)
  30. Rozdział 30 KLAPS MNIE CUKREM KLAPS MNIE(7)

Rozdział 7 RUCHANY W LESIE (4)

Odsunęła się od cipki Dory, pozwalając mu wejść do środka.

Zbliżył się. Teraz mógł poczuć jej zapach, zobaczyć ją z bliska, zobaczyć soki błyszczące na jej cipce. Teraz tak bardzo tego pragnął.

Pochylił się do przodu. Przypomniał sobie, jak Marico to zrobił.

Pocałował jej cipkę. Smakowała dobrze. Zaczął ją lizać. Jego język powędrował do jej łechtaczki i zwracał uwagę na dźwięki, które wydawała, na sposób, w jaki jej ciało się poruszało, dzięki czemu udało mu się zwiększać jej przyjemność. Jej jęki zmieniły się w krzyki.

Marico głaskała go po plecach, a potem jedna z jej rąk sięgnęła w dół i chwyciła jego kutasa. Przez chwilę masturbowała go, leniwie, nie próbując doprowadzić go do orgazmu, po prostu się nim bawiąc. Potem go puściła. Odwrócił twarz, żeby zobaczyć, co robi.

To, co zobaczył, sprawiło, że natychmiast się zatrzymał.

Marico wstał. Zobaczył, jak jej gibkie ciało się rozciąga, jej piękne nogi prostują się, a jej piersi lekko podskakują.

Wdrapała się na łóżko. Dora uniosła ręce, by ją powitać. Marico odwrócił się, by spojrzeć w dół łóżka, w stronę Maxa. Wytrzymała jego spojrzenie, gdy okrakiem usiadła na twarzy Dory. Dora wyciągnęła ręce i złapała Marico za tyłek.

Marico spojrzała Maxowi prosto w oczy, gdy jej cipka zbliżyła się do twarzy Dory. Potem jęknęła. Max spojrzał w dół i zobaczył język Dory pracujący przy cipce Marico. Uwielbiał ten widok.

Wrócił do lizania cipki Dory. Słuchał jęków Marico, gdy lizał cipkę Dory. Co jakiś czas spoglądał w górę i widział Marico podskakującą w górę i w dół na twarzy Dory, widział mokry połysk cipki Marico, gdy ujeżdżała twarz Dory.

Czuł, jak jego kutas pulsuje. Wiedział, co będzie dalej - wiedział, że nie ma już od tego ucieczki.

Wstał.

Marico spojrzał na niego. Skinęła głową i zobaczył podekscytowanie w jej oczach.

Spojrzał na jej piersi podskakujące w górę i w dół, spojrzał na język Dory, który wciąż pracował. Zastanawiał się, czy Dora wiedziała, co zamierzał zrobić. Na pewno wiedziała. W końcu, co jeszcze pozostało do zrobienia, naprawdę?

Złapał ją za talię i lekko przyciągnął do siebie. Następnie wziął swojego kutasa w jedną rękę i poprowadził go w stronę jej mokrej, kuszącej cipki.

Pocierał czubkiem swojego członka jej cipkę, masując nim wrażliwą część jej łechtaczki.

Potem wepchnął swojego kutasa do jej środka. Poczuł, jak jego kutas wpycha się przez wargi jej cipki. Poczuł wilgoć jej cipki, gdy ściskała jego kutasa. Było ciasno - jej cipka zdawała się zaciskać wokół niego coraz mocniej. Powoli wsunął swojego kutasa, chcąc docenić każdą chwilę, gdy jego kutas wchodził do niej.

Marico zsunęła się teraz z twarzy swojej przyjaciółki. Dora podniosła się lekko, by spojrzeć na jej ciało i zobaczyć, co się z nią dzieje, by zobaczyć, jak Max zaczyna ją pieprzyć.

Jęknęła z przyjemności, gdy wsunął swojego kutasa głębiej w jej wnętrze. Marico klęknął obok niej, głaszcząc jej włosy.

Penis Maxa swobodnie wsunął się w nią na wszystkie strony. Zatrzymał się na chwilę, czując jej cipkę wokół swojego kutasa.

Drażnił ją, ale także drażnił samego siebie. Wiedział, co chce teraz zrobić i nie chciał już dłużej na to czekać.

Trzymał ją za biodra i zaczął powoli przesuwać swojego członka do przodu i do tyłu, jego biodra poruszały się w wolnym i stałym rytmie.

Krzyknęła. Jego penis pracował na jej cipce, podczas gdy on kontynuował pchanie w nią.

Marico obserwował, bawiąc się własną cipką. Spojrzał na nią, a potem z powrotem na Dorę. Zobaczył, jak piersi Dory podskakują z każdym pchnięciem jego kutasa. Zaczął nabierać tempa.

Marico, poruszył się na łóżku. Podeszła bliżej niego, a następnie stanęła na rękach i kolanach, z tyłkiem skierowanym w jego stronę. Widział jej cipkę tuż tam i nagle zapragnął być w niej również.

Zabrał swojego kutasa od Dory i przeszedł do Marico.

Pogłaskał jej tyłek. Wziął swojego kutasa i pocierał go o jej cipkę. Nacisnął wargi jej cipki. Spojrzał na swojego kutasa, gdy wargi jej cipki rozchyliły się, gdy jego kutas wsunął się do środka.

Ponownie uderzyło go uczucie ciasnej cipki. Poczuł, jak ściska jego kutasa i poczuł jej wilgoć. Trzymał jej biodra, a jego kutas był całkowicie w niej. Następnie zaczął w nią wpychać.

Dora przesunęła się w górę łóżka. Rozłożyła nogi i położyła się tam, zapraszająco, tuż przed Marico. Marico pochylił się, wypychając jej tyłek i cipkę w powietrze i zaczął lizać cipkę Dory.

Penis Maxa wsuwał się i wysuwał z jej ciała, chciał robić to powoli, ale cały czas czuł narastające w nim podniecenie i walczył, żeby się powstrzymać.

Dora płakała teraz, gdy jej przyjaciółka fachowo lizała jej cipkę. Max oblizał swoje usta. Nadal czuł tam smak soków z cipki.

W pokoju unosił się zapach ich pieprzenia – zapachy ich ciał, ich soków mieszały się ze sobą, gdy poruszał biodrami w przód i w tył, a jego kutas wchodził i wychodził z jej cipki.

Wyglądało na to, że Dora również pragnęła więcej jego kutasa.

Ona również przeszła na ręce i kolana. Teraz miał ich oboje przed sobą, oboje z tyłkami w górze, ich mokre cipki gotowe na jego kutasa.

Poruszał się między nimi, starając się poświęcić obojgu całą swoją uwagę.

Po chwili Dora uklękła. Wciągnęła go na łóżko i popchnęła w dół, tak że leżał na plecach.

Teraz miał po jednej kobiecie po każdej stronie, na kolanach. Głaskały jego ciało, a jego ręce powędrowały do nich, przesuwając się po ich miękkich, słodkich ciałach.

Spojrzał na swojego penisa, mokrego od zmieszanych ze sobą soków.

Obie kobiety spojrzały na niego, jakby decydowały, która z nich będzie mogła go użyć.

Dora wydawała się być zwyciężczynią. Wspięła się na niego, jedną nogą po każdej jego stronie. Złapała jego kutasa i skierowała go w stronę swojej cipki. Opuściła się na niego. Poczuł, jak znów wślizguje się do jej środka. Wydała z siebie cichy jęk satysfakcji, gdy poczuła go w środku.

Siedziała tak, z jego penisem w środku, ledwo się poruszając, po prostu trzymając go w środku.

Potem zaczęła kołysać biodrami do przodu i do tyłu, bardzo delikatnie. Czuł ruch jej cipki, gdy przesuwała się wzdłuż jego kutasa.

Gdy to się działo, Marico ujął twarz Dory, obrócił ją w jej stronę i pocałował.

Dora zaczęła się poruszać z coraz większą pilnością. Krzyczała, podskakując w górę i w dół na jego kutasie. Jej piersi podskakiwały w górę i w dół z każdym odbiciem jej ciała na jego kutasie.

Marico wyraźnie nie chciał zostać pominięty.

Podeszła do głowy Maxa i usiadła okrakiem na jego twarzy, zwrócona twarzą do Dory, tak aby obie kobiety mogły obserwować, jak nawzajem dogadzają sobie.

Język Maxa zaczął lizać cipkę Marico, smakując ją.

Ocierała się o jego twarz. Jego język i nos naciskały teraz na jej cipkę, jego nos naciskał na jej łechtaczkę, a jego język lizał jej cipkę.

Słyszał, jak obie kobiety krzyczą. Jego ręce były na udach Marico, a następnie przesunął się w górę jej ciała, by chwycić jej piersi.

Dora jeździła na jego kutasie z coraz większym entuzjazmem. Po sposobie, w jaki obie kobiety krzyczały, mógł stwierdzić, że obie z pewnością zbliżają się do końca. On również zbliżał się. Czuł, jak narasta w nim presja.

Marico nagle przestała ocierać cipkę o jego twarz. Wydała z siebie jeden długi krzyk i wiedział, że to już koniec, że w końcu osiągnęła swój własny orgazm.

Zsunęła się z niego i położyła się na łóżku, dysząc, a jej ciało pokrywała warstwa potu.

Spojrzał na nią przez chwilę, a potem zwrócił całą swoją uwagę na Dorę, która w tym momencie podskakiwała w górę i w dół na jego kutasie w szale.

Jej piersi podskakiwały wściekle. Złapał ją za talię, a następnie przesunął ręce w górę, by chwycić jej piersi. Wzięła jedną z jego rąk i przyniosła ją do ust , ssąc jego palce. Gdy tylko pozwoliła mu wyjąć palce z jej ust, odrzuciła głowę do tyłu i zaczęła krzyczeć. Jej włosy były potargane, opadające na twarz i plecy.

Jej ciało było niesamowite. Lśniło potem od wysiłku, jaki włożyła w to, co robiła.

Sięgnęła w dół między nogi i pocierała łechtaczkę. Zrobiła to szybko, pędząc w stronę swojego orgazmu. Nie musiała się skupiać na próbie dania Maxowi jego własnego orgazmu, nie teraz. Teraz było nieuniknione, że to się wkrótce wydarzy. Nie mógł wytrzymać dużo dłużej. I nie musiał.

Nagle przestała podskakiwać na jego kutasie. Pochyliła się nad nim, szeroko otwierając usta i jęknęła głęboko z rozkoszy. Poruszyła biodrami w przód i w tył jeszcze kilka razy, a on poczuł, jak ciśnienie w nim w końcu osiąga punkt kulminacyjny. Poczuł, jak jego kutas wbija się w nią, a jego sperma wypełnia jej cipkę.

Gdy jej własny orgazm dobiegł końca, zdawała się rozumieć, że potrzebował jeszcze kilku pchnięć, aby opróżnić swojego kutasa. Zrobiła to i w końcu był całkowicie wyczerpany. Zeszła z niego, a on poczuł, jak jego kutas opuszcza jej ciało.

Wszyscy leżeli na łóżku, dysząc, wyczerpani, z kończynami splątanymi ze sobą.

Max spojrzał w sufit, nie mogąc uwierzyć, że to w końcu, naprawdę, naprawdę się wydarzyło.

Był bardzo zadowolony, że zdecydował się na ten niewielki krok.

تم النسخ بنجاح!