Rozdział 15 OPIEKUN WIELKI KUTAS (4)
Następnego ranka budzę się mokry i zdenerwowany. Wczoraj wieczorem doszedłem mocno, ale bez taty nie jest już tak samo. Jakby zostawił mnie w połowie skończoną.
Biorę prysznic i szybko się ubieram. Na dole znajduję notatkę na kuchennym blacie: „Dzisiaj wieczorem czekaj na mnie przy drzwiach wejściowych. Na rękach i kolanach. Chcę zobaczyć te ładne różowe dziurki jako pierwszą rzecz, kiedy wejdę przez drzwi”.
Mój żołądek wywraca się.