Rozdział 173 Uwieść Aleksandra
W strefie wypoczynkowej zainstalowano najnowocześniejsze systemy nagłaśniające i ekrany, a duże okna sięgające od podłogi do sufitu oferowały widzom nieograniczony widok na wyścigi odbywające się poniżej.
Zack zamyślił się, obracając kieliszkiem wina, a jego oczy śledziły rozmazane pojazdy, które przejeżdżały obok. „Skoro już tu jesteśmy, dlaczego nie urozmaicić tego zakładem?”
„Lykan ma mój zakład” – oświadczył Aleksander, a w kącikach jego ust pojawił się znaczący uśmiech.