Rozdział 866 Zaproszenie na kolację
Wiktoria, mimo że miała zazwyczaj przyjazne usposobienie, poczuła, że jej opanowanie się załamało po doznaniu tej przykrości.
Zmuszając kąciki ust do zachowania pozorów uprzejmości, powiedziała: „Ponieważ panna Hamilton wydaje się zajęta, nie będziemy jej już więcej niepokoić”.
Po tych słowach delikatnie ścisnęła dłoń Sophii i odwróciła się w stronę wyjścia.