Rozdział 230 S2| 61. Babcia jest przyczyną
Daniel skinął głową. „To nie było celowe. Dlatego mama nazwała to wypadkiem”.
Policzki bliźniaków nabrzmiały. Ich oczy zwęziły się, zastanawiając się nad czymś.
„Nic dziwnego, że babcia tak głośno płakała. Pewnie się boi”.