Rozdział 229 S2| 60. Oczekiwanie na operację
Tymczasem w innym miejscu ktoś również szczerze odmówił modlitwę.
„Boże, spraw, aby operacja się powiodła. Spraw, aby operacja się powiodła”.
Philip ciągle mamrotał te słowa. Jego dłonie były ściśnięte, podtrzymujące jego czoło, które było tak ciężkie. Nie obchodziło go, czy Daniel i Emma usłyszą. Chciał tylko, żeby jego modlitwa została wysłuchana.