Rozdział 148 Urodziny bliźniaków
Lily się uśmiechnęła. „Dziękuję, panie Wilsonie.”
„Czy Lily jest jedyną, która to rozumie?” zapytał Max, lekko marszcząc brwi.
„Nie martw się, Max. Pan Wilson nie mógłby cię zapomnieć. Spójrz! Są tu dwa pudełka”.
Lily się uśmiechnęła. „Dziękuję, panie Wilsonie.”
„Czy Lily jest jedyną, która to rozumie?” zapytał Max, lekko marszcząc brwi.
„Nie martw się, Max. Pan Wilson nie mógłby cię zapomnieć. Spójrz! Są tu dwa pudełka”.