Rozdział 294 Ona nie jest ze mną spokrewniona
Słysząc to, Christopher instynktownie odłożył telefon. „Nie”. Wstał i podszedł do Sophii, zanim pochwalił przedmiot, który trzymała. „Ten wygląda bardzo ładnie. Kupmy go, a potem obejrzyjmy inne”.
Sophia objęła go ramieniem z uśmiechem na twarzy. „Okej. Chodź ze mną na kolację dzisiaj. Możemy omówić zaręczyny”.
„Czy to nie jest zbyt pospieszne?” zapytał Christopher.