Rozdział 76
Jeśli CEO zauważył jej obawy, nie ma sposobu, aby się o tym dowiedzieć. Po tym, jak puścił jej dłoń, zwrócił się swobodnie do żony z czułym uśmiechem.
„Madame, poznaj boginię mojego życia, Amarę Steel” – przedstawił swoją żonę, nie odrywając od niej wzroku.
Abigail patrzy, jak para mierzy się wzrokiem. Miłość prezesa do żony przelewa się jak roztopiona lawa z wybuchającego wulkanu. To niezaprzeczalne i zrozumiała, dlaczego nie reaguje na rycerskość męża wobec innych kobiet.