Rozdział 399 Zapłacisz za to
Ximena nie mogła pojąć, dlaczego gniew Ramona był tak gwałtowny. Było tak, jakby mógł ją pożreć na miejscu.
„Dlaczego miałabym cię słuchać?” prychnęła zimno. „Za kogo ty się uważasz? Myślisz, że cokolwiek powiesz, jest prawem? Nigdy nie prosiłam cię, żebyś trzymał się z daleka od Lyli, a jednak jesteś tutaj, próbując mnie kontrolować”.
Ramon odpowiedział surowym głosem: „Dopóki nasz rozwód nie będzie oficjalny, nadal będziesz moją żoną”.