Rozdział 93 Był zazdrosny
Ramon nie mógł do końca zrozumieć swojego własnego wzburzenia. W jego wnętrzu budził się dziwny niepokój.
Poczuł niewytłumaczalną potrzebę wejścia po schodach i zajrzenia do Ximeny. Jednak wspomnienie jej upartego oporu powstrzymało go. Jego ego nie pozwoliło mu ustąpić.
Jeśli wybrała głodowanie, niech tak będzie. Ramon nie wierzył, że pozwoli sobie na śmierć głodową.