Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101: Moje włosy to bałagan
  2. Rozdział 102 Bicie serca
  3. Rozdział 103 Ona jest tylko pionkiem
  4. Rozdział 104 Nie chciał tego zrobić sam
  5. Rozdział 105 Też mi się podoba
  6. Rozdział 106 Pójdź za mną, a będę cię chronić do końca twojego życia
  7. Rozdział 107 Czy nie możesz być choć raz grzeczny?
  8. Rozdział 108, płakałam?
  9. Rozdział 109 Jason, jest późno w nocy..
  10. Rozdział 110 Jakie to uczucie kochać kogoś?
  11. Rozdział 111 Panna Smith, wymknęła się z łodzi
  12. Rozdział 112 Nie, co?
  13. Rozdział 113: Po prostu nie mogę się uczyć
  14. Rozdział 114 Czy masz złamane serce?
  15. Rozdział 115 Ktoś się ukrywa w środku
  16. Rozdział 116 Czy boisz się, że nie umarłem?
  17. Rozdział 117 Czy mu się to spodoba?
  18. Rozdział 118 Kto jest twoim ulubionym
  19. Rozdział 119 Jak się poznaliście?
  20. Rozdział 120 Naprawdę nie chcesz jej zabić
  21. Rozdział 121 Zdrada
  22. Rozdział 122 Wiesz, że nie mogę
  23. Rozdział 123: Dobry w bieganiu
  24. Rozdział 124 Jak mnie traktowałeś?
  25. Rozdział 125 Czy chcesz się ożenić?
  26. Rozdział 126 Ćwicz nazywanie „mężem”
  27. Rozdział 127 Kto powiedział, że nie chcę twojego
  28. Rozdział 128 Ona nie chce
  29. Rozdział 129 Nie lubię jej brudnej
  30. Rozdział 130 Więcej niż jedna noc

Rozdział 001 Zły flirt

„Przyjrzyj się uważnie, kim jestem?”

W ciemnym pokoju Wendy mocno przylgnęła do mężczyzny stojącego przed nią.

Ale w chwili, gdy usłyszała głos drugiej osoby, jej umysł stał się pusty.

Nie, Henry!

Nagły szok sprawił, że odepchnęła mężczyznę.

W następnej sekundzie mężczyzna przewrócił ją na plecy i przygniótł.

Tej nocy mężczyzna wziął to, czego ona pragnęła, nie zważając na to, jak bardzo płakała i błagała, i nie pozwolił jej odejść aż do świtu.

Przed świtem Wendy obudziła się z tępego bólu. Nie zadając sobie nawet trudu, by spojrzeć na wygląd mężczyzny, owinęła się szlafrokiem i uciekła z pokoju.

Nie wiedziała, że gdy odeszła, mężczyzna lekko otworzył oczy.

Widząc, że ona ucieka, mężczyzna nie mógł powstrzymać się od potrząsnięcia pierścionkiem, który zdjął z jej kostki.

Dzwonki birmańskie rzeźbione w kształcie lotosu, delikatnie potrząśnij nimi, ding-ding-ding...

Brzmi bardzo pięknie.

*

Wendy natychmiast po powrocie do pokoju poszła do łazienki i po chwili nadal była w szoku.

Prawie nie była w stanie sobie przypomnieć, ile razy mężczyzna uprawiał z nią seks ostatniej nocy.

Wiedziała tylko, że krzyczała, aż jej głos stał się chrapliwy, ale druga osoba nie chciała jej puścić.

Siedziała przy drzwiach przez chwilę, zanim wstała, żeby wziąć prysznic. W chwili, gdy zdjęła koszulę nocną, była tak zszokowana swoim widokiem w lustrze, że nie mogła wykrztusić słowa.

Na całym jego ciele znajdowały sięślady pocałunków, a najbardziej widocznym byłślad zęba obok małego pieprzyka na piersi.

Sugestia naruszenia jest bardzo silna.

Ten człowiek zrobił to celowo!

Kiedy skończyła brać prysznic i zeszła na dół, Henry siedział już przy stole w jadalni i jadłśniadanie. Kiedy zobaczył, że podchodzi i odkłada sztućce, jego oczy były bardzo łagodne.

„Wczoraj wieczorem nie było mnie w domu, bo miałam spotkanie. Nie boisz się być sama?”

Wendy zbladła, gdy to usłyszała.

Wczoraj odbyła się rodzinna kolacja u Stevena i była to jej pierwsza wizyta u rodziny Stevena jako narzeczonej Henry'ego.

Początkowo chciałem wykorzystać wczorajszy incydent, aby uspokoić Henry'ego, tak aby można było łatwo rozwiązać kwestię długów rodziny Smith i pozwu jego ojca.

Nie spodziewałam się, że Henry'ego tu wczoraj nie było i przespałam się z niewłaściwą osobą.

Jeśli tą osobą nie jest Henry, to kim jest z rodziny Stevena?

Gdyby Henry dowiedział się, że spała z kimś innym, co zrobiłaby rodzina Smithów?

Myśląc o tym, Wendy poczuła się tak, jakby jej serce zostało przebite kulą, ból był tak silny, że ją sparaliżował.

Henry zobaczył ją oszołomioną i powiedział bardzo rozważnie: „Jeśli coś jest nie tak, po prostu mi powiedz. Nie martw się, twoje słowa zadziałają w tej rodzinie”.

„Wszystko w porządku.” Wendy odzyskała przytomność, wciąż lekko oszołomiona.

Jednocześnie poczułem niewytłumaczalne szczęście, że Henry'ego wczoraj tu nie było.

„Od teraz jesteśmy rodziną, więc po co wypowiadasz takie grzeczne słowa?” powiedział Henry, wyciągając rękę, żeby pogłaskać ją po dłoni.

Zanim go dotknęłam, usłyszałam odgłos niepewnych kroków dochodzący od strony schodów.

W obecności młodszego pokolenia Henryk zachowywał się powściągliwie i uprzejmie.

Wendy podświadomie spojrzała na mężczyznę, a jej serce niewytłumaczalnie zadrżało.

To on!

Mężczyzna przed nim był ubrany w czarne spodnie i koszulę, wyglądał na niezwykle zimnego i obojętnego.

Kołnierzyk koszuli był rozpięty, odsłaniając bardzo wyraźne zadrapania na jasnej skórze, która wcale nie była kobieca.

Brutalne i niejednoznaczne...

Spojrzała na niego, a on zrobił to samo.

Rysy jego twarzy były ostre i głębokie, a delikatne, brzoskwiniowe oczy lekko przymrużone, z nutą dzikości, która mogła przestraszyć ludzi.

„Jason!”– zawołał go Henry.

Dopiero wtedy Jason uniósł usta i parsknąłśmiechem.

Podniósł brodę nonszalancko, z naturalną i budzącą grozę aurą, która sprawiała, że ludziom robiło się zimno w sercach.

"Wujek."

Mężczyzna odpowiedział cicho, uważnie się jej przyglądając.

Splątane spojrzenie przesunęło się od spiczastego podbródka Wendy w dół, przez jej jasną szyję i rozpięty kołnierzyk.

Dzisiaj Wendy ma na sobie lotosowo - różowy cheongsam, z pełnym biustem i smukłą talią. Rozcięcie cheongsam sięga do ud.

Gdy siedzi bokiem, odsłania parę pięknych nóg, białych i smukłych.

Gdy jest owinięty, jest też ciasny...

Dopiero gdy Jason usiadł, Henry uroczyście go przedstawił: „Jasonie, to jest panna Smith, Wendy, o której ci wcześniej wspominałem”.

Jason uśmiechnął się lekko, lekko uniósł brwi, po czym powiedział swobodnie: „Widziałem to...”.

Na jego twarzy pojawił się uśmiech, ale w oczach pozostała zażyłość, a te trzy krótkie słowa po raz kolejny wprawiły Wendy w osłupienie.

W tym momencie jej klatka piersiowa unosiła się i opadała, a jej chude plecy pokryła gruba warstwa zimnego potu.

Jej policzki, już i tak różowe po romansach, teraz wyglądają bardziej jak kwiaty brzoskwini w kwietniu, tak jaskrawe jak czerwone wino.

„ Widziałaś to?”Henry był zdziwiony i nie mógł powstrzymać się od patrzenia na Wendy .

Dłonie Wendy były pokryte zimnym potem. Miała zamiar coś wyjaśnić, gdy zobaczyła Jasona stojącego z pomocą laski.

Miał chorobę prawej nogi i trudności z chodzeniem, ale w najmniejszym stopniu nie umniejszało to jego godności.

Patrząc jak mężczyzna wchodzi na górę, Wendy nie mogła powstrzymać się od westchnienia ulgi, ale w tym momencie Jason się zatrzymał.

„Panna Smith. Wczoraj...”– mruknął od niechcenia, a gdy tylko odwrócił się, by spojrzeć na Wendy, była tak zszokowana, że prawie ugryzła się w język.

Po chwili przemówiła opanowanym tonem: „Miss Smith zostawiła coś u mnie wczoraj. Taki osobisty przedmiot...”

تم النسخ بنجاح!