Rozdział 121 Zdrada
„Nie ma sensu trzymać czegoś nieposłusznego”. Czubek noża został nagle skierowany na Sama, a on nie mógł powstrzymać się od cofnięcia się o krok ze strachu.
Trudno jest wymówić słowa błagania o litość.
W końcu słyszał wyraźnie rozmowę między tymi dwoma ludźmi niedawno przy drzwiach.