Rozdział 1365
„Zostałam wykorzystana przez Lincolna Lynna i przypadkowo uratowałam ci życie swoim ciałem. To był początek błędu. Później... Później, widzisz, tak naprawdę zawsze mnie nienawidziłeś. Byłam brudna i śmierdząca, byłam byłym więźniem. Nie miałam nic na swoim koncie, żyjąc na najniższym szczeblu społeczeństwa. Bez względu na wszystko, kobieta taka jak ja nie ma nic wspólnego z najpotężniejszym mężczyzną w South City.
„Ale wtedy byłam młoda i naiwna. Miałam szaloną fantazję. Chciałam dać mojej córce pełną rodzinę. Właściwie... Myśląc o tym teraz, myliłam się, ponieważ... Wtedy byłam za młoda i zbyt przestraszona. Nie odważyłam się stawić czoła przyszłości sama, więc chciałam mieć kogoś, na kim mogłabym polegać.
„Ale te myśli były tylko myślami. Uciekałem przez sześć lat. Sześć lat później złapałeś mnie i przywiozłeś z powrotem do South City.