Rozdział 182
W tym momencie Sabrina nie czuła żadnej beznadziei. Jedyne, o czym myślała, to to, że musi zrobić wszystko, co w jej mocy, aby przekonać Sebastiana. To była cała jej nadzieja. Nie obchodziło jej, czy straci życie, po prostu gorączkowo walczyła z czterema strażnikami. Sabrina ugryzła jednego ze strażników w ramię, a strażnik krzyknął z bólu, rozluźniając uścisk.
Sabrina walczyła jak szalona, a ostatni ochroniarz również nie był w stanie jej powstrzymać.
Sabrina pobiegła prosto w kierunku Sebsatiana.