Rozdział 185
Sabrina miała w sercu poczucie bezpieczeństwa. Nigdy nie spodziewała się, że w ciągu dwóch miesięcy spędzonych w South City poznała Sebastiana, poznała Nigela, a nawet próbowała pożyczyć pieniądze od Marcusa.
Jedynym, z którym nigdy nie wchodziła w interakcję, był Zayn. Za każdym razem, gdy widziała Nigela, widziała Zayna z nim. I za każdym razem Zayn nie chciał z nią rozmawiać i tylko lekko się uśmiechał. Nigdy nie spodziewała się, że tym, kto ją dziś uratuje, będzie Zayn.
„Dziękuję, młody paniczu Smith...” – powiedziała cicho Sabrina.