Rozdział 187
„Tak, młody panie!” Ochroniarze potwierdzili. Nogi Selene odmówiły posłuszeństwa i prawie upadła na ziemię. Jedynym powodem, dla którego tego nie zrobiła, było to, że ochroniarze obok niej temu zapobiegli. Ochroniarze Sebastiana byli bardzo dobrze wyszkoleni. Ponieważ Sebastian rozkazał im zaopiekować się Selene i upewnić się, że nic nie stanie się jej dziecku, ochroniarze naturalnie upewnili się, że to oni są za to odpowiedzialni.
Jednakże Lincoln i Jade obaj upadli na ziemię. Oboje nie reagowali przez długi czas, tylko patrzyli oszołomieni, jak Sebastian odchodzi.
„Nie...” Jade zawyła, a następnie zemdlała na miejscu. Lincoln spojrzał tylko na żonę i dwóch ochroniarzy niosących jego córkę, zniechęcony.