Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 601

Rozdział 568

Następnego ranka obudziłem się powoli. Słońce świeciło jasno za moim oknem. Musiało być jeszcze wcześnie. Wydawało się, że promienie słońca wpadały mocno i nieprzerwanie. Nawet zasłony nie mogły przyćmić ich blasku.

Jednak byłem uparty i oszołomiony, bo nie spałem przez większość nocy, rozmyślając o tym, co powiedział Nicholas. Bez wątpienia zapłacę za to później dzisiaj.

Na razie jednak mogłem odpocząć. Elva nadal drzemała obok mnie.

تم النسخ بنجاح!