Rozdział 81 Sable
Sobole
Zmiana przychodzi dziwnie łatwo, teraz, gdy wiem, że wilk jest we mnie. Rozbieranie się tuż przed zmianą nie jest takie łatwe, ponieważ stare, skromne nawyki trudno wykorzenić, ale i tak to robię. Myślę, że im częściej się rozbieram – zarówno w łóżku, jak i poza nim – tym bardziej się do tego przyzwyczaję.
Dziwnie jest biegać obok moich kumpli po tylu wyprawach, podczas których jechałem na grzbiecie Ridge'a. Mój wilk jest trochę nieporęczny, a moje łapy wydają się być jak pokrywy gigantycznych koszy na śmieci, więc pierwsza półmila wyścigu przez równiny to koszmar. Przynajmniej nie przewracam się i nie ląduję na twarzy jak nowonarodzona żyrafa ucząca się chodzić.