Rozdział 83
„Christopher, mam dla ciebie dwa prezenty, bo dobre rzeczy chodzą parami. Jeden z nich przygotowywałem od dawna. Drugi jest wisienką na torcie”.
Christopher skinął głową z uśmiechem. Jego spojrzenie było łagodne. „Jakie prezenty dla mnie przygotowałeś?”
Śmiałam się głupio, trzymając torebkę. Christopher czule pocierał mi szyję.