Rozdział 317
Zanim zdążyłam zareagować, jego zapach mnie ogarnął. Moja twarz była rozpalona.
„Kochanie, jak długi jest okres próbny? Zaczynam się niecierpliwić” – mruknął Christopher, lekko muskając nosem moje czoło i policzki.
Pocałunki były delikatne i czułe, ale słodkie jak cukierek. Był nieodparty, długotrwały smak.