Rozdział 111 Dobry Tatuś
Wela podniosła obie ręce do wysokości ramion, a następnie zamknęła oczy. „Pomyśl o tym, czego najbardziej pragnęliśmy, gdy byliśmy mali”.
Po chwili znów otworzyła oczy. „Chcemy po prostu dobrze się bawić z ludźmi, na których nam zależy, prawda?”
Emma i Daniel znów spojrzeli na siebie. Ich ruchy podnieciły Welę.