Rozdział 48 Nieoczekiwane sojusze
„W porządku.” Jonathan odpowiedział Angeli.
Angela nie mogła powstrzymać łez.
Kto nie chciałby, żeby ktoś go wspierał w dzieciństwie? Jednak nigdy wcześniej nie miała kogoś, na kim mogłaby polegać w ten sposób. Poza Jonathanem.