Rozdział 417
„Jesteś ciekawy, co? Cóż, niektóre rzeczy są przeznaczone tylko dla uszu pana Lawsona.” Florence westchnęła, jej rozczarowanie było widoczne.
Angela lekko zmarszczyła brwi, spokojnie przyglądając się wyrazowi twarzy Florence.
„Jeśli są sprawy, których nie możesz wygadać publicznie, skupmy się na tym, czym możemy się podzielić” – zasugerowała chłodno Angela, patrząc jej w oczy. Następnie od niechcenia spojrzała na Christophera, który siedział cicho obok Florence, i dodała: „Gdy skończymy, czas go nam zwrócić”.