Rozdział 176 Jazda z bronią
Jak zauważył Lysander, cera Zachary'ego nabrała głębszego odcienia czerwieni, a jego dłonie niezręcznie się poruszały, szukając odpowiedniego miejsca do odpoczynku. Zaoferowała kojący pomruk zrozumienia, delikatnie go uspokajając: „Nie ma potrzeby czuć się zawstydzonym. Kiedy pracowałam w szpitalu, pacjenci często próbowali mnie wrobić. Teraz już się do tego przyzwyczaiłam”.
Zachary, widocznie uspokojony jej spokojnym podejściem do sytuacji, zdobył się na uśmiech i zaproponował: „Chodźmy do samochodu, a potem poszukamy Michelle”.
Lysander spojrzała na zegarek i zauważyła, że Michelle zaginęła już ponad dwie godziny temu. Początkowo zgodzili się na trzygodzinne okno czasowe, ale nadal nie udało jej się do niej dodzwonić.