Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 51 Niezawodny plan
  2. Rozdział 52 Wtargnięcie
  3. Rozdział 53 Szczęśliwy talizman
  4. Rozdział 54 Podejrzenie
  5. Rozdział 55 Zgromadzenie
  6. Rozdział 56. Kpina
  7. Rozdział 57 Sprzeczka
  8. Rozdział 58 Scenarzysta
  9. Rozdział 59 Autograf
  10. Rozdział 60 Popularne nazwy
  11. Rozdział 61 Uosobienie talentu
  12. Rozdział 62 Nadchodzący serial telewizyjny Hanny
  13. Rozdział 63 Zabójca kariery
  14. Rozdział 64 Wspólny wróg
  15. Rozdział 65. Śniadanie
  16. Rozdział 66 Arogancja Lindy
  17. Rozdział 67 Nieoczekiwane wsparcie
  18. Rozdział 68 Rama obrazu
  19. Rozdział 69 Zamieszanie Sherry
  20. Rozdział 70 Utalentowany Dyrektor Projektowy
  21. Rozdział 71 Następny ruch
  22. Rozdział 72 Bohaterka
  23. Rozdział 73 Skargi załogi
  24. Rozdział 74 Transmisja na żywo
  25. Rozdział 75 Niepokojące ujęcia
  26. Rozdział 76 Komentarze
  27. Rozdział 77 Zaproszenie
  28. Rozdział 78 Idealna para
  29. Rozdział 79 Objawienia
  30. Rozdział 80 Zniechęcenie
  31. Rozdział 81 Genialny koncept
  32. Rozdział 82 Podsłuchiwanie
  33. Rozdział 83 Kradzież scenariusza
  34. Rozdział 84 Zaniedbanie
  35. Rozdział 85 Stara melodia
  36. Rozdział 86. Sytuacja pary
  37. Rozdział 87 Dostawa
  38. Rozdział 88 Gest szacunku
  39. Rozdział 89. Czyn bohaterski
  40. Rozdział 90 Twórczość Meryl
  41. Rozdział 91 Ulga
  42. Rozdział 92. Stan krępujący
  43. Rozdział 93 Hojna oferta
  44. Rozdział 94 Bukiet
  45. Rozdział 95 Główny Dobroczyńca
  46. Rozdział 96 Pochlebstwa
  47. Rozdział 97 Najbardziej utalentowane kobiety
  48. Rozdział 98 Wielki sukces
  49. Rozdział 99 Prezenter nagrody
  50. Rozdział 100 Klub prywatny

Rozdział 6 Pacjent

Ponadto Hanna znalazła się w trudnej sytuacji finansowej. Zarobienie kilku milionów nie zaszkodziłoby.

Neal załatwił jej szofera, który miał ją tam zawieźć.

Koła potoczyły się do tej kolosalnej posiadłości. Kierowca przedstawił Hannę portierowi, zanim ją wprowadzono.

Jednak podróż tym autobusem wahadłowym wydawała się wiecznością, zanim dotarła do głównego budynku. Po kolejnej rundzie kontroli bezpieczeństwa w końcu weszła do głównego budynku.

Jej umysł nie mógł powstrzymać się od narzekania. Jak głębokie były kieszenie właściciela? I o co chodziło z tymi wszystkimi kontrolami bezpieczeństwa?

Gdy weszła na górę, wpadła prosto w korytarz, gdzie toczyła się bójka między grupą lekarzy.

„Na podstawie objawów, to ewidentny przypadek dramatu sercowo-naczyniowego. Na razie nie ma szczegółów, ale szybkie pomostowanie aortalno-wieńcowe jest naszym najlepszym sposobem na uniknięcie przyszłych katastrof!”

„Myślę o podejściu konserwatywnym, najpierw leki…”

Usta Hanny drgnęły.

Za kogo oni się uważali, że rzucali ciosy, zanim ostatecznie przedstawili sedno sprawy?

Ponieważ hałasowali i nie mogła wykrztusić ani słowa, mogła równie dobrze zbadać pacjenta.

W pokoju Hanna, zamaskowana, spojrzała na kruchego starca leżącego w łóżku.

Mrużyła oczy, badając starca. Chwyciła stetoskop i zaczęła słuchać bicia jego serca.

Po dokładnym zbadaniu i obejrzeniu tomografii komputerowej mózgu, uzyskała szczegółowe informacje na temat dolegliwości staruszka.

Owszem, jego serce nie było w najlepszej kondycji, ale śpiączka nie miała nic wspólnego z chorobą serca.

Pacjent mógłby być narażony na większe niebezpieczeństwo, gdyby stosował się do zaleceń lekarzy.

Z korytarza dobiegł surowy głos. „Kim jesteś? Co z tym nieautoryzowanym wejściem? Co chcesz zrobić z pacjentem?”

Słysząc to, Hanna uniosła brwi, przyglądając się szarlatanom, którzy na nią patrzyli.

Zignorowała je. „Tylko sprawdzam, co u pacjenta”.

„Za kogo ty się uważasz, że to robisz? Czy masz dyplom ukończenia szkoły medycznej? Jak możesz leczyć jakiegokolwiek pacjenta; zwłaszcza tego pacjenta!”

Szarawy szarlatan krzyknął: „Pan Willis jest wysoko postawioną osobą! Nie wolno ci obchodzić się z nim, jak chcesz!”

Czy ten starzec nosił nazwisko Willis?! Cóż za zbieg okoliczności!

Hanna nie mrugnęła okiem. Rzuciła w odpowiedzi: „Wy macie być tu najmądrzejsi! Po co ta walka na ulicy z ustaleniem, co jest grane z pacjentem?”

Zrobili się czerwoni, wyraźnie niezadowoleni z jej bezczelności. Lekarz odpalił: „Dobra, mądrale , o co chodzi?”

Hanna powiedziała beznamiętnie: „Ma guza w mózgu. I uciska nerwy, powodując bóle głowy i kołatanie serca, a następnie śpiączkę. Potrzebuje natychmiastowej operacji”.

„Bzdura! Tomografia komputerowa nic nie pokazuje w przypadku guzów!”

Lekarz, który zasugerował szybki bypass serca, zmrużył oczy na Hannę. „Sprawiasz kłopoty. Prawdopodobnie po prostu usłyszałaś i zobaczyłaś objawy i zaczęłaś śpiewać jazz! Nawet te wyniki CT są dla ciebie greckie!”

Hanna westchnęła nad jego głupotą.

„Sam nie możesz przeczytać wyniku CT i dojść do wniosku, że nikt nie może tego zrobić?! Wynik jest w rzeczywistości dość trudny, ale ma to, czego szukasz”.

Wyciągnęła wynik tomografii komputerowej mózgu, wskazując na maleńki punkt. „Oto on, ściskający jego nerwy”.

Przyjrzeli się wynikom tomografii komputerowej i podrapali się po głowach.

„Ta plamka nie poruszy nikogo. Nawet jeśli to guz, nie uciska jego nerwów. Po co ten pośpiech z operacją?”

„Dokładnie! Jak możesz sugerować, że pacjent potrzebuje natychmiastowej operacji? Jesteś świadomy ryzyka związanego z cranioto , prawda? W tak młodym wieku, jak śmiesz? Nie wiesz, kim jest pacjent? Kim ty jesteś, dyktując mu warunki?”

„Wyjdź! Zaprzestań swoich wygłupów! Mamy więcej do zbadania!”

Śmiali się, myśląc, że Hanna jest zbyt niedoświadczona, by wziąć udział w tym koncercie.

Dość już tych przepychanek. Hanna spojrzała na nich i powiedziała do jednego z nich: „Twoja twarz jest czerwona od pryszczy. Twój język ma warstwę szarości, a twoje usta są wysuszone i popękane. Zakładam, że ostatnio bolał cię brzuch? Po twoim wyglądzie widać, że masz problem z żołądkiem. Najprawdopodobniej masz zapalenie żołądka”.

Przeszła do innego lekarza. „Twoja skóra jest ciemniejsza, nie sprężysta, ale sucha i szorstka. Masz ciemne oczy, jak pajęczyna. Twoja wątroba nie jest zbyt dobra. Budzisz się zmęczony, z gorzkimi ustami? Wypróbuj dla odmiany receptę swojej rodziny. Nie potrafisz nawet poradzić sobie ze swoimi dolegliwościami! Jesteście po prostu bandą szarlatanów. Co daje ci prawo, żeby mnie tu smażyć?”

Lekarze gapili się z otwartymi ustami.

Wygląda na to, że trafiła w sedno!

Ta kobieta potrafiła od razu rozpoznać ich sytuację. Czy była taka niesamowita?

Nastrój w pokoju stał się poważny. Nagle oddech pacjenta stał się intensywny, twarz wykrzywiona bólem.

Lekarze wpadli w panikę.

Hanna, śmiertelnie poważna, rozkazała: „Przygotuj się do operacji natychmiast!”

تم النسخ بنجاح!