Rozdział 662 To Twoja Ostatnia Szansa
„Ximena, od kiedy stałaś się taka podła?” Pytanie Ramona przecięło napięcie w pokoju.
Gniew Ximeny, już wściekły ogień, rozgorzał jeszcze bardziej na jego słowa. Jak mógł oskarżyć ją o bycie podłą? Czy był ślepy na to, kim byli prawdziwie podli ludzie w tej sytuacji?
Jej wściekłość wylała się niekontrolowanie. „Czy ty w ogóle jesteś jeszcze mężczyzną? Czy zasługujesz na tytuł ojca? Czy nie rozumiesz niebezpieczeństwa, w jakim znalazły się nasze dzieci wczoraj wieczorem? Gdybym nie zareagowała szybko, kto wie, co mogłoby się z nimi stać?”