Rozdział 476 Stosowanie leków
Ramon postanowił uniknąć pytania Cecily.
„Mamo, nie ma powodu do obaw. Zajmę się tym sam” – zapewnił.
Cecily, zachowując stoicki wyraz twarzy, wyraziła swoje zaniepokojenie. „Jak mogę się nie martwić? Gordon ma teraz w Fairedge tyle samo wpływów, co ty. Oboje jesteście w tym samym wieku, a on pozostaje nieżonaty i nie ma dzieci. Całe miasto wie o jego podziwie dla Ximeny!”