Rozdział 139 Nie jestem Neilem
Całe miasto zostało zamknięte na noc.
Porywacze, przebiegli i nieuchwytni, nieustannie zmieniali miejsce pobytu.
Ramon, mocno ściskając telefon, emanował niepokojącą aurą, a w jego ciemnych oczach pojawił się mrożący krew w żyłach błysk.