Rozdział 127 Kto powiedział, że nie chcę twojego
Wendy nie spodziewała się, że Henry przyjedzie i odbierze ją z lotniska.
Gdy tylko dotarli do drzwi, Herba wziął Jasona pod ramię i odwrócił się, by spojrzeć na Wendy z wyrazem twarzy wyrażającym zrozumienie.
„Pani Smith, nie spodziewałam się, że wujek Henry przyjedzie po panią osobiście. Tak zazdroszczę!