Rozdział 050: Uzależniający
To imię, niczym przekleństwo, sprawiło, że znów poczuła zimno do szpiku kości, jakby w tym momencie jej krew płynęła wstecz.
Po dłuższej chwili zapytała go oszołomiona: „Co to jest 'Tan Palace'? Czy to nazwa projektu obszaru widokowego?”
Jason uśmiechnął siężartobliwie, rozluźniając palce wokół loków.