Rozdział 125 Czy chcesz się ożenić?
Moje serce nagle zadrżało, a mocno zaciśnięte usta ułożyły się w samokrytyczny uśmiech.
Gdy tak o tym pomyśleć... ta maleńka iskierka nadziei, która dopiero co pojawiła się w jej sercu, została natychmiast zgaszona przez ulewę.
„Panno Smith...” Sam niezręcznie uniósł kąciki ust. „Czy ma pani jeszcze coś do powiedzenia?”