Rozdział 158 Zachowuj się, jeśli nie chcesz umrzeć
Caitlin płakała, aż zemdlała. Zanim zobaczyła Jordana, mogła się jeszcze pocieszyć wiedzą, że ma pewne umiejętności samoobrony. W końcu trenował z Glennem przez tak długi czas, prawda? Jednak wszystkie jej nadzieje i złudzenia legły w gruzach w momencie, gdy Eliza wysłała jej ten filmik.
Widząc, że zemdlała od szlochu, mordercza aura ogarnęła całą istotę Maxa. „Szukajcie! Znajdźcie Elizę Pierce, nawet jeśli oznacza to wywrócenie całego Ocean City do góry nogami! A także, Dexterze, idź i porwij Laurę Walton. A potem rozgłoście, że każdego dnia, gdy Eliza pozostaje w ukryciu, będę przez godzinę upuszczał krew Laurze. Jeśli mój syn przeleje jeszcze jedną kroplę krwi, z pewnością zniszczę Laurę i całą rodzinę Pierce!” W tym momencie był brutalny i gwałtowny, opanowany pragnieniem zniszczenia całego świata. Wszystkie racjonalne myśli uciekły w chwili, gdy dostrzegł krew Jordan. Niosąc Caitlin, wrócił do Cooper Residence.
Tymczasem Madam Ruby została wypisana ze szpitala. Kiedy zobaczyła Maxa, chciała podejść i coś powiedzieć, ale Max ją powstrzymał. „Pani Ruby, nie mam nastroju, żeby słuchać czegokolwiek, co pani powie. W tej chwili nic nie jest tak ważne jak mój syn i Caitlin. Jeśli wróciła pani, żeby zabronić mi spotykać się z Caitlin, to może pani już wyjść”. Po tych słowach poszedł do sypialni głównej z Caitlin w ramionach.